Warszawski eko-transport
Warszawski Transport Publiczny od dawna stawia na ekologię i oszczędzanie energii. Dzięki podróżom komunikacją miejską mogą to robić także pasażerowie.
Oszczędzaj energię – to hasło tegorocznego Europejskiego Tygodnia Mobilności. Jego celem jest zwrócenie szczególnej uwagi na potrzebę redukcji emisji i ochrony środowiska naturalnego. Patrząc na Warszawski Transport Publiczny, trudno oprzeć się wrażeniu, że stolica już dawno zauważyła to wyzwanie i stara się mu sprostać.
Katarzyna Strzegowska, Dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego:
Dokładnie tak! Na początek, warto zauważyć, że u podstaw funkcjonowania transportu publicznego leży energooszczędność. Im więcej ludzi korzysta z komunikacji miejskiej, tym mniej samochodów na ulicach i tym mniejsza emisja spalin. Podam prosty przykład. W jednym autobusie przegubowym zmieści się 150 osób. Wszyscy oni jadą jednym pojazdem, zamiast uruchamiać kilkadziesiąt aut. Nie wspomnę już o tramwajach, metrze i pociągach SKM, które w żaden sposób nie zatruwają powietrza, a mogą przewieźć dużą liczbę ludzi. Dlatego właśnie Warszawa tak mocno stawia na transport publiczny. Rozwijamy sieć połączeń tak, aby była jak najbardziej korzystna dla pasażerów, inwestujemy w nowoczesny i ekologiczny tabor. Wszystko po to, aby warszawiacy jeszcze chętniej wybierali transport publiczny. Dzięki temu możemy wspólnie chronić środowisko naturalne.
Wspomniała Pani o autobusach, ale przecież one – tak samo jak samochody stoją w korkach, a dodatkowo nie wszystkie pojazdy są zeroemisyjne.
Pojazdy nie spełniające współczesnych norm w zakresie emisji spalin już dawno zastąpiły te bardziej ekologiczne i ekonomiczne. Warszawiaków wozi obecnie ok. 160 autobusów elektrycznych, ok. 70 z napędem hybrydowym oraz 345 autobusów zasilanych gazem. Również autobusy z silnikami diesla spełniają rygorystyczne wymogi normy EURO VI. Ponadto, w Warszawie staramy się działać kompleksowo i nie tylko wymieniamy tabor na coraz bardziej nowoczesny i przyjazny środowisku, ale też stwarzamy autobusom warunki do płynnej jazdy, aby niepotrzebnie nie traciły energii ciągle ruszając i hamując. Tworzymy nowe, specjalnie dla nich wydzielone pasy ruchu. Mamy w Warszawie ok. 100 kilometrów buspasów, a to przecież nie jest nasze ostatnie słowo w tej kwestii. Dzięki temu autobusy nie stoją w korkach i duże odcinki trasy pokonują szybciej. Dodatkowo, edukujemy naszych kierowców w zakresie energooszczędnej jazdy, która również przekłada się zmniejszenie emisji spalin.
To idźmy dalej, bo przecież Warszawski Transport Publiczny to nie tylko autobusy, ale także tramwaje, metro oraz Szybka Kolej Miejska. Tutaj jednak o emisję spalin nie musimy się martwić.
To prawda. Transport szynowy jest z natury ekologiczny i niskoemisyjny. Nie wszyscy jednak wiedzą, że warszawskie tramwaje i pociągi metra dodatkowo odzyskują energię! Zamiast oddawać prąd do sieci i „szukać” innego odbiorcy, tramwaj gromadzi ją na pokładzie w superkondensatorach. To, co zbierze przy hamowaniu, wykorzysta do ponownego rozruchu, a wiadomo, że to właśnie wtedy potrzeba najwięcej zasilania. W metrze jest podobnie. W system odzyskiwania energii są wyposażone nowoczesne składy z fabryki Skody, które już od pewnego czasu wożą pasażerów, a na linii metra M2 działa układ magazynowania energii. Taki trochę energetyczny recykling.
Własne nowoczesne rozwiązania służące oszczędzaniu energii wprowadzane są także w pociągach wożących pasażerów na powierzchni, czyli SKM. Np. od 2021 roku, maszyniści mają do dyspozycji aplikację podpowiadającą, kiedy przyspieszyć i jak bardzo rozpędzić pojazd, jak długo jechać z wykorzystaniem uzyskanej prędkości i kiedy rozpocząć hamowanie, aby zoptymalizować proces utraty energii. Te podpowiedzi oparte są na przygotowanych wcześniej profilach tras i wytycznych związanych z rozkładem jazdy, bo pociągi muszą kursować punktualnie.
To wszystko brzmi bardzo zachęcająco. Są jednak osoby – szczególnie te mieszkające poza Warszawą, które i tak wsiądą do samochodów.
Dla nich też mamy rozwiązanie, które także pozwoli na oszczędzanie energii i zmniejszenie – choć w jakimś stopniu – emisji spalin. Wystarczy, że zostawią auto na jednym z parkingów P+R i przesiądą się do komunikacji miejskiej. Zaoszczędzą w ten sposób paliwo i pieniądze. Same parkingi też są energooszczędne. Montujemy tam panele fotowoltaiczne, pompy ciepła, gruntowe wymienniki ciepła.
Wszystko to, o czym Pani mówi jasno pokazuje, że warszawianki i warszawiacy oraz mieszkańcy aglomeracji mogą codziennie korzystać z naprawdę nowoczesnego, przyjaznego środowisku transportu.
Tak, ale to nie wszystko. Staramy się też zazieleniać infrastrukturę transportową. Powstaje coraz więcej zielonych przystanków. Na ich dachach kładziemy rozchodnik, czyli roślinę, która ma korzystny wpływ na jakość powietrza – ogranicza jego zapylenie w rejonie wiaty o ok. 15-20 proc. i pochłania rocznie 7,3 kg dwutlenku węgla. W upalne dni obniża temperaturę pod wiatą o 3-5 stopni Celsjusza. W czasie deszczu magazynuje nawet 150 litrów wody, co przyczynia się do retencji wody opadowej. Dzięki długiemu okresowi kwitnienia sprzyja także owadom. Coraz bardziej zielone są także torowiska tramwajowe. Tutaj też wykorzystujemy rozchodnik, który powoduje obniżenie poziomu dźwięków emitowanych przez tramwaj, filtrowanie spaliny, a także obniżenie temperatury w najbliższym otoczeniu – ziemia, na której rośnie trawa, wchłania wilgoć.
Jak widać w Warszawie robimy naprawdę wiele, żeby chronić środowisko i oszczędzać energię. Każdy mieszkaniec stolicy i aglomeracji także może się do tego przyczynić wybierając Warszawski Transport Publiczny!
Oszczędzanie energii, to oszczędzanie pieniędzy. Czy to oznacza, że warszawski transport publiczny jest nie tylko wygodny i ekologiczny, ale także ekonomiczny? I idąc dalej, czy możemy powiedzieć, że ten kto umie liczyć, korzysta z WTP?
Zdecydowanie! Codzienne korzystanie z publicznego transportu daje spore oszczędności w domowych budżetach. Na pewno odczują je osoby korzystające z biletów długookresowych, czyli takie, które wybrały komunikację miejską zamiast prywatnego samochodu. Litr benzyny kosztuje bowiem teraz około 6 zł. Oznacza to, że miesięcznie musimy zatankować nasze auto średnio za ok 300 zł. Miesięczny koszt podróżowania wszystkimi liniami WTP dla posiadaczy Karty Warszawiaka wynosi tylko 98 złotych! Warto też przypomnieć, że uczniowie warszawskich szkół podróżują bezpłatnie, a roczny bilet seniora to koszt 50 zł! Więc jak widać, podróżowanie komunikacją miejską jest nie tylko ekologiczne, ale także tanie!